Seven Kingdoms: AA

Seven Kingdoms jest serią gier ekonomiczno/strategicznych, gdzie kierujemy rozwojem swojego królestwa.

Podkreślam, że gra nie skupia się na rozwoju militarnym, ale na:

  1. Rozwoju gospodarczym
  2. Dyplomacji i handlu
  3. Rozwoju wywiadowczym i kontrwywiadowczym
  4. Byciem dobrym Królem(poddani powinni Cię kochać i szanować)
  5. Rozwoju militarnym
  6. Zdobywaniu reputacji (inne królestwa i niezależne miasta powinny podziwiać osiągnięcia naszego królestwa)

Swego czasu byłem wielkim fanem tej serii. Posiadam licencję na pierwszą i drugą część(Seven Kingdoms i Seven Kingdoms 2: Frythans War). Artykuł piszę, gdyż do niedawna nie dało się uruchomić żadnej gry z tej serii pod Linuksem. Obecnie, dzięki uwolnieniu kodów źródłowych i Wine, gra spisuje się dosyć dobrze. Na stronie http://www.7kfans.com/forums/viewtopic.php?f=6&t=39 można znaleźć sposób instalacji Seven Kingdoms: AA (podstawki + dodatku) pod Linuksem. Gra jest wydana obecnie na Licencji GNU/GPL, a do pobrania jest za darmo(sam nigdy wcześniej nie grałem w dodatek do pierwszej części).

Gra nie powala graficznie. Jednostki są większe od budynków i wiosek. Całość jest dosyć skomplikowana (trzeba rozpatrywać wiele aspektów), ale po ich opanowaniu powinno iść gładko. Przedewszystkim nie stawiaj od razu na wojsko. Wojsko, to ostatni element, o którym będziesz musieć myśleć. Można się całkowicie obejść i wygrać bez  wielkiej armi. Dzięki handlowi i odpowiedniemu rozwojowi naszego imperium możemy włączać niezależne grody, a także przejmować wioski przeciwnika. Możemy kupić czyjąś lojalność(również wioski) za pomocą gotówki. Oferując miejsca pracy niezależnym grotom/wioskom polepszamy funkcjonowanie swojego imperium, a także kupujemy lojalność nowych pracowników. Jeżeli odpowiednio robudujemy infrastrukturę naokoło jakiejś wioski, oferując miejsca pracy, a także dopływ różnych towarów możemy zdobyć wioskę. Nieoceniona jest również rola  szpiegów. Agituj mieszkańców do zbuntowania się swojemu władcy, a także do przyłączenia się do twojego królestwa. Sabotuj produkcję machin wojennych swojego rywala, kupuj wrogich generałów lub po cichu ich zabijaj. By tego uniknąć twój rywal będzie rozwijać własną siatkę kontrwywiadowczą, ale zawsze pozostawi jakieś otwarte drzwi/niezabezpieczone miejsca. Gra również opiera się na rozwoju technologicznym. Gracz wymyśla coraz nowsze machiny/oblężnicze/wojenne.

Jak  w każdej grze strategicznej, bardzo istotne są surowce. Jeżeli ich nie masz, to zawsze możesz od kogoś kupić, by sprzedać je drożej. Surowce słuszą jedynie do produkcji dóbr, które są potrzebne specjalistom. Fabrykanci/naukowcy i ludzie wielu innych profesji będą pracować bez pewnych dóbr, lecz mniej wydajniej. Każdy pracownik ma również swoje doświadczenie. Najlepsze jest to, iż surowce od Ciebie specjalista kupi, by pracować bardziej wydajnie 😉 (dla Ciebie). Nie zapomnij tylko, że najważniejsi są chłopi. Bez pożywienie generałowie i żołnierze odmówią Ci posłużeńsywa, a lud się zbuntuje. Nie zdołasz uciszyć rebelii, gdyż nie będziesz mieć odpowiedniej ilości wojska.

Oprócz tych wszystkich aspektów nieoceniony również jest aspekt public-relations. Jeżeli nikt nie będzie nas posądzać o zabijanie niewinnych cywilów, nakładnie zbyt wysokich podatków czy atakowanie, kogo tylko pobadnie, obracając wszystko w pył, to często otrzymamy miły prezent, w postaci nowo przyłączonej osady czy napływu specjalistów do naszego królestwa. Bez dobrej reputacji generałowie chętnie przyłączą się do armii wroga niż umrą “wykrzykując imię swojego władcy”. Należy też unikać konfliktów rasowych. Wcisnięcie Mongoła pod dowódctwo Japońskiego generała z pewnością obniży jego morale podczas walki i zmniejszy zdolności bojowe. To samo dotyczy naszej popularcji – lepiej przenosić mieszkańców innych ras do nowych osad.

Gra cieszy, lecz nie oko. Można bawić się w nieskończoność i odnosić sukces/zwycięstwo na różne sposoby. Możliwe jest też ustawienie warunków zwycięstwa, jak pokonanie wszystkich wrogów(nie da się wyłączyć), pokonanie wszystkich wrogów, poza jednym sojusznikiem, osiągnięcie jakiejś populacji, zdobycie odpowiedniej ilości złota, rozprawienie się ze wszystkimi potworami/bestiami. Sama nauka gry zajmie dosyć dużo czasu. W moim odczuciu, to Seven Kingdoms jest znacznie lepszą grą od cywilizacji, jednak jest w czasie rzeczywistym(nie ma rozgrywek turowych). Jedynie aspekt technologiczny i rozwoju nie jest tak rozbudowany.

Wszystkich zachęcam do spróbowania.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Poprzedni post

Zastosowania FUSE cz.1 – cmdfs

Następny post

Linux w Przedszkolu

Powiązane posty