System FreeBSD w wersji stabilnej 13.0 jest już oficjalnie dostępny

Najnowsza wersja systemu operacyjnego oznaczona numerem 13.0 jest już dostępna do pobrania.

Wydanie to obsługuje platformy amd64, i386, powerpc, powerpc64, powerpc64le, powerpcspe, armv6, armv7, aarch64, and riscv64. Jak czytamy w oficjalnym komunikacie, system ma oferować m.in. lepszą wydajność, usprawnienia odnośnie wsparcia dla architektury powerpc64, szereg usprawnień w stosie sieciowym i interfejsach sieciowych oraz szereg innych zmian. Gałąź architektury ARM w wersji 64-bitowej (AArch64) została przeniesiona na poziom wsparcia Tier 1, co oznacza, że zespół będzie publikował dedykowane obrazy systemu, paczki oprogramowania i aktualizacje bezpieczeństwa dla urządzeń wykorzystujących tę architekturę.

Z ciekawszych zmian warto jeszcze wspomnieć o zmianie domyślnej wersji GNU narzędzia grep na wersję BSD, usunięcie z głównego repozytorium narzędzi gcc 4.2.1 i binutils 2.17, czy domyślne wsparcie dla sprzętowej akceleracji szyfrowania AES-NI na poziomie jądra (jeśli oczywiście procesor oferuje wsparcie dla tego zestawu instrukcji).

Użytkownicy FreeBSD muszą jeszcze niestety cierpliwie poczekać na włączenie do jądra systemu obsługi protokołu Wireguard.

Wszystkie zmiany można przejrzeć pod adresem https://www.freebsd.org/releases/13.0R/relnotes/.

Poprzedni post

Bank Gospodarstwa Krajowego wybrał dostawcę usług DevOps

Następny post

Nadchodzi Firefox Proton

Powiązane posty
Steve Ballmer

Półżartem – czarny dzień dla Linuksa? Steve Ballmer odchodzi!

W ostatni piątek Steve Ballmer poinformował o swoim przejściu na emeryturę. Piastujący od 2000 roku stanowisko szefa Microsoftu charyzmatyczny Ballmer przekornie nazywany był często przyjacielem Linuksa. Negatywne kampanie marketingowe oraz nieudane wydanie systemu Windows Vista przyczyniły się wbrew zamierzeniom do większej popularności Linuksa. Ostatnie kontrowersje wokół intefejsu Metro w Windows 8 oraz usłudze SmartScreen - zbierającej informacje o każdej aplikacji instalowanej w systemie i wysyłającej je do firmy Microsoft, zdaniem wielu osób znów mogą przyczynić się do wzrostu zainteresowania systemami Linux i Mac OS.

Co ciekawe po ogłoszeniu rezygnacji Ballmera ze stanowiska akcje Microsoftu na giełdzie momentalnie wzrosły - czyżby to był "czarny dzień" dla Linuksa? :)

Więcej...